czwartek, 12 grudnia 2013

Amerifags nazywają europejskie kraje, czyli polaczkowa hipokryzja na światowym przykładzie


Kasia dała mi cynk, że po sieci krąży ciekawy materiał: konturowa mapa Europy okiem Amerykanów. Sprawdziłam oczywiście, uwielbiam takie ciekawostki. Zobaczyłam, wytrzeszyczyłam gały... Huhuhu, hohoho, zaśmiała się Bina. 'Muricans zaskoczyli mnie swoją kreatywnością.






Pierogies w Polsce (♥!), mini-Poland, 3 Polski na terenie Litwy, Białorusi i Ukrainy, Australia, Borat, I Am Very Sorry You Are All Great, Pomidory, Kamczatka, Frytki, Wysokie Standardy no i oczywiście Indyk w Turcji oraz :( w Rosji jako najlepsze punkty programu.

Po krótkim śmiechu jak zwykle zaczęłam rozmyślać... Rozmyślać słuchając i czytając, co mają na ten temat do powiedzenia moi błyskotliwi i wszechwiedzący rodacy.

Jasne, łatwo zjechać Amerifaga za to, że nie wie, gdzie leży wielka. wszechmocna Polska, a ciekawe, kto wie, w jakim stanie leży stolica Stanów albo chociaż jak się nazywa? Nowy Jork? Powinnam poprosić Polaczków Cwaniaczków o wypełnienie mapy konturowej Stanów Zjednoczonych. Dalej jesteście tacy mądrzy? Umiem wymienić około 40 Stanów, na mapie umieścić może 5. Uważam, że dla Europejczyka to trudne zadanie, dlaczego więc oczekujecie, że jakiś prostak z Kentucky odróżni Ukrainę od Białorusi i Litwę od Łotwy?

Idźmy dalej. Założę się, że gdybym tym polskim mądralom dała mapę konturową Ameryki Północnej, to wcale nie poszłoby tak łatwo... Tam są trzy państwa. Nie wszyscy jednak wiedzą, że jedno z nich to Meksyk, nie wszyscy też orientują się, że ten dziwny odcięty kreską kawałek po lewej to Alaska, 1 z 50 stanów.

Weźcie konturową mapę Ameryki Południowej lub Azji (Afryka dla zaawansowanych), ołówek i pokażcie, że faktycznie, że jesteście mądrzejsi od Amerykanów.

Zresztą, po co ja się rozpędzam! dajcie Polakom mapę Europy, ciekawa jestem, kto dobrze opisze Mołdawię, Macedonię, Czarnogórę czy Albanię.

Właśnie, zapraszam jeszcze [tutaj]. Pamiętacie?

Jestem samozwańczym vice mistrzem geografii politycznej, wcale się nie chwalę i śmieję się nie z amerykańskich dżiniasów, a z polaczkowych hipokrytów.

GRUDZIEŃ W OBIEKTYWIE

89 komentarzy:

  1. masz racje, przypuszczam ze jak by mi dali mape europy to nie wiedziala bym paru panstw ,a co dopiero mape stanow .;pp

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha! Padłam;) mapę Azji rozpykam nie ma sprawy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, masz absolutną rację. Zawsze mnie wkurzało to, że nasi rodacy nazywają Amerykanów idiotami, bo nie potrafią wskazać Polski, a sami nie byliby w stanie poprawnie opisać krajów na mapie Afryki.
    Ja sama nie bardzo orientuję się, na przykład, gdzie konkretnie jest takie Idaho albo Nebraska.
    Pierogies brzmi cudnie <3 i propsy za Benedicta :D

    OdpowiedzUsuń
  4. a widziałaś filmik jak Chajzer polaczkom właśnie dał mapę Polski i dziewczyna zaznaczała na naszej ojczystej ziemi Francję, Niemcy i inne kraje europejskie. Albo nie potrafili zaznaczyć większych polskich miast. To jest jakieś dziwne! Masakryczne! Pokazuje to jak polskie szkolnictwo kuleje albo jak gimnazjum jest niepotrzebne...

    OdpowiedzUsuń
  5. To takie typowo polskie... my Polacy lubimy krytykować wszystko i wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  6. Musze się pochwalić, byłam w technikum jedyną osobą znającą mapę świata. Nie zapomnę jak klasowa kujonka, podkreślam "piątkowa uczennica" szukała Australii w Hiszpanii, a Japonii w Skandynawii. Nie wspominając, że nie wiedziała, gdzie jest Hiszpania... Autentyczna sytuacja, a ja siedziałam w klasie patrząc na nich jak debil, bo nikt nie wiedział, gdzie co jest. Aha, no i większość z nich twierdziła, że Kanada to to samo co Stany, nie wpadliby chyba nigdy na to, że dwa osobne kraje. Także pozdrawiam! ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Amerykanie maja mało lekcji geografii dotyczących innych kontynentów/krajów, więc to mnie w ogóle nie dziwi. Moze ich to po prostu nie obchodzi. Daj mi mapę Europy albo innego kontynentu, z chęcią opisze! Geografia, szczególnie polityczna, to mój bzik. No i mam wrażenie, ze dla Amerykanów wschód Europy to biała plama, o której maja bardzo mgliste pojęcie. Nic nowego.

    OdpowiedzUsuń
  8. I tak dobrze, że słyszeli i mniej więcej wiedzieli gdzie jest polska :) Kiedy u mnie było zaliczenie mapy na geografii [czy to polski, świata, rzek i jezior] to nie wszyscy wszystko wiedzieli. Ciekawa jestem jakby się dało takiemu polaczkowi mapę USA, ciekawe, czy każdy by wypisał dobrze wszystkie stany, wątpię :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama się z tego śmiałam, dopóki nie doszłam do wniosku, że sama też miałabym z tym niemałe problemy. Oczywiście uczyłam się tego wszystkiego na geografii, ale kto by to teraz pamiętał... Wiem za to przynajmniej, co leży na jakim kontynencie i nie szukam Australii w środkowej Europie, o Kamczatce na Ukrainie nie wspominając. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dokładnie tak zareagowałam, jak zobaczyłam po raz pierwszy te mapki - haha, Amerykanie, haha, a potem - zaraz, Zuza, a czy ty potrafiłabyś mapę Stanów tak uzupełnić? No więc właśnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam bardzo podobne przemyślenia do Twoich. Zaczynam dziękować w myślach nauczycielowi od geografii, że kazał nam się nauczyć wszystkich państw w Europie, Azji, Ameryce Północnej i Południowej oraz Afryce razem ze stolicami. Mimo, że już wiele zapomniałam, to nadal coś w głowie zostało, nie powinnam się wygłupić na podobnych mapkach :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierogies :D

    Sądzę, że Europejczykom o wiele gorzej poszłoby naniesienie na mapę nazw stanów w Ameryce. Oni przynajmniej wiedzą jak się nazywają Europejskie kraje, a my to już za bardzo nie kojarzymy wszystkich 50 stanów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zrobili taką sondę w "Dzień dobry TVN" pokazali mapę konturową Polski to połowa nie wiedziała co to jest, chociaż nie wydaje mi się, żeby to była prawda, że połowa ludzi, nie wiem jaki kształt ma jego ojczyzna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cały czas hejtujemy Amerykanów za to,że nie znają Europy, ale jestem święcie przekonana, że Polacy nie znają krajów w Azji, Afryce czy nawet Am. Południowej... Nie wspominając już, że pewnie i nie każdy umiałby uzupełnić konturówkę z Europą...

    OdpowiedzUsuń
  15. Absolutna racja! Trzeba jednak stwierdzić, że niektórzy pokazali duże poczucie humoru :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Pomysłowi ci Amerykanie, ja bym wszędzie napisała "nie wiem", a ci wymyslają jakieś "Pierogies". Jakie to kreatywne :) Stolicę USA bym jeszcze podałą, kilka podstawowych stanów, ale stolicę Kanady to z trudem. Najbardziej zdziwiło mnie, ze na aż dwóch tych mapkach, nie podpisano Rosji. No naprawdę, po tylu latach zimnej wojny mogli by sie troche ogarnąć. My swoich wrogów chociaż znamy. A nawet, dzięki naszym piłkarzom, poznajemy coraz to nowe państwa, które wyprzedzaja nas w piłce nożnej...
    Amerykanie powinni mieć lekcje z moja geografką- całą mapa Północnej Ameryki na pamięć, doliny, kotliny, góry rzeki itp. plus 20 największych stanów. I państweka Amaryki srodkowej ze stolicami. I tak juz nic z tego nie pamiętam, ale kułam zdrowo...

    OdpowiedzUsuń
  17. Tyle, że masa Amerykanów nawet nie wie, że Europa to kontynent i uznają ją za państwo ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Rzeczywiście Amerykanie wiedzą geograficzną nie grzeszą, ale faktycznie u nas nie jest lepiej, może nawet jest gorzej, sama czasem popełniam głupie błędy, ale przyznaję się do nich i szybko się poprawiam hehe:)

    Pozdrawiam Ciebie cieplutko!;*

    OdpowiedzUsuń
  19. W sumie to chodzi tu o kraje, a nie o stany, więc wypadałoby znać całą mapę świata. Trochę jak to oglądałam to się pośmiałam. :D W sumie porównując te stany to poproś Amerykanina o wymienienie i pokazanie 16 województw w Polsce. aaa i pewnie nie znają ani jednego. ^^

    OdpowiedzUsuń
  20. wherever u are, there is Poland xD haha
    dosyć ciekawe, ale wiesz, oni nie uczą się geografii tak jak w Polsce, od a do z, tylko głównie uczą się swojego kontynentu,a tak na serio to większosc Polaków bez mapy nie potrafiłaby rozpisać krajów Ameryki

    OdpowiedzUsuń
  21. No wiadomo, Average John nie jest mistrzem wiedzy ogólnej i zapewne ma szczerze wyjebane na Polskę, Bialoruś czy inną Estonię. Oni mają bardziej skoncentrowaną na jednej dziedzinie wiedzę. Co nie zmienia faktu, że inteligentny i wykształcony człowiek powinien mieć jakieś pojęcie na temat geografii Europy - bo to jednak ważny dla historii świata region.

    Ja potrafię wymieć kilkanaście/dziesiąt stnanów i niektóre może udało by mi się umieścić na mapie - ale myślę, że bym się pomylił w większości przypadków. Natomiast mapę Afryki mam w paluszku niemalże - bo się tym interesowałem swego czasu. No i Europy też :)

    OdpowiedzUsuń
  22. te mapy sa rewelacyjne , ale sie usmiałam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja uważam, że znajomość państw i stolic świata to wiedza elementarna, którą także Amerykanie nabyć powinni...co nie zmienia faktu, że (wspominam teraz klasę maturalną) 3/4 znajomych myliło Białoruś z Ukrainą i należący do Rosji Obwód Kaliningradzki z Litwą...

    OdpowiedzUsuń
  24. Dokładnie, Europejczycy nie wiedzą, gdzie leżą państwa w Europie, a wymagali by od innych, żeby mieszkańcy innego kontynentu znali gdzie co leży u nas. Ale nie powiem, że oglądałam te mapki z uśmiechem na twarzy. :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Jesteśmy tak samo głupi, jak wszyscy, ot co! xD

    OdpowiedzUsuń
  26. E tam wiadomo, że jest się z czego pośmiać tak jak i to, że gdyby to wypełnił przeciętny Polak to byłoby śmiechu do kwadratu. Luz:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Też jak kiedyś widziałam to się pośmiałam, ale za chwilę do mnie dotarło, że w sumie to jakby mi dano mapę USA to byłabym w stanie wskazać tylko kilka stanów gdzie są.

    Chociaż, dwa lata temu jak studiowałam przez chwilę coś innego niż teraz miałam wykłady z nauk o polityce (polegały głównie na tym, że koleś gadał co miał gadać a my mieliśmy siedzieć cicho robić co chcemy i być na liście) stwierdził, że podejrzanie dużo więcej wiem o USA niż o Polsce. Chociaż to nieprawda! Tylko raz po prostu odpowiedziałam mu na proste pytanie. Mówił o Portoryko, że jego obywatele mogą mieć paszporty amerykańskie ale nie mają pełnych praw co amerykański obywatel i USA nie chce ich jako kolejny stan, chociaż oni są chętni i pytał dlaczego tak jest. A to jest bardzo proste. Bo wtedy było by 51 stanów, co oznacza, że musieliby zmienić flagę a się im to nie opłaca xD

    OdpowiedzUsuń
  28. Australia - moje ulubione, ale ja się nie wypowiadam za mocno, bo jestem noga z geografii i nie wiem, jak udało mi się prześlizgnąć przez całą edukację nie wiedząc gdzie jest Tybet :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ps: żeby nie było - uzupełniłam wiedzę i już wiem :D

      Usuń
  29. Moim zdaniem nie można porównywać znajomości europejskich krajów do amerykańskich stanów, bo to przecież coś na kształt naszych województw albo niemieckich landów ;) Z hipokryzją się zgodzę, bo gdyby zrobić taki test, to ciekawa jestem, jak wielu Polaków bezbłędnie odnalazłoby Albanię czy Gruzję, nie wspominając już o Paragwaju, Angoli czy Kambodży (z tym - przyznaję bez bicia - i ja miałabym kłopot). Dodam jeszcze jedną ciekawostkę. Ostatnio facet od WOSu opowiadał nam, że ktoś na próbnej maturze nie był w stanie rozpoznać województwa opolskiego... Mieszkamy w opolskim.

    Jeszcze była taka mapa, gdzie na miejscu bodajże Litwy jakiś Amerykaniec napisał "Warsaw", a Poland gdzieś obok :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Kochana, a żeby polaczek Polską mapę potrafił wypełnić - polecam :
    http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/palcem-po-mapie-uwaga-bardzo-smieszne,107592.html


    Aż brak słów....

    OdpowiedzUsuń
  31. Myślę,że tam nie wciskają takich rzeczy do głowy..



    linijkala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja oczywiście jak pierwszy raz to zobaczyłam to się przestraszyłam, no bo jak tak można. Ale masz rację. Ja mapy USA również nie potrafiłabym wypełnić, a szkoda ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Wiesz wymienianie wszystkich stanów to tak jak byś amerykanom kazała wymienić województwa w Polsce a jednak historia zobowiązuje żeby potrafić wskazać na mapce chociażby Wielką Brytanię, Polskę, Niemcy, Rosję, Francję, Włochy, Holandię, Hiszpanię, Szwecję i Austrię. Mnie babka na geografii gnębiła z tego musiałem wskazać wszystkie państwa europy wraz ze stolicami i największymi rzekami więc coś bym tam zdziałał :D A co do stolicy usa to się z Tobą zgodzę bo 3/4 moich znajomych uważa że to Nowy Jork :D

    OdpowiedzUsuń
  34. HAHAHAHA, Tak to jest za tą zagranicą :)
    Słyszałam, że niektórzy, myślą, że Polska jest gdzieś na Biegunie Północnym oO'

    OdpowiedzUsuń
  35. ale Polacy nie są lepsi, widziałam reportaż i dziewczyna myślała, że mapa polski, to mapa świata o.O to jest dopiero masakra :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie muszę być i nie jestem mistrzem geografii politycznej. Nie do końca też się zgadzam z Twoim postem. Jeżeli chodzi o Amerykanów to mają oni specyficzne podejście do wiedzy ogólnej jak i geograficznej. Nie wymagam tego, aby potrafili zaznaczyć na mapie niemieckie landy czy szwajcarskie kantony, dlatego że sam bym tego nie zrobił, oprócz kilku. Jednak wymagam,aby przynajmniej trochę orientowali się w świecie. A tak nie jest. Bardzo chętnie mogę przyjąć Twoje wyzwanie dotyczące Ameryki Pd i Azji a i nawet Afryki. Mogę nawet wskazać stolice. Powiem tak. Moim zdaniem naprawdę niektóre rzeczy jak np. nazwy państw i wskazanie ich na mapie to wiedza, którą powinien mieć każdy , bo to po prostu jakieś podstawy.

    OdpowiedzUsuń
  37. Jak widzę kochane mapki Amerykanów wywołały w internecie furorę, bo to już drugi blog pod rząd, na którym o tym czytam. Cóż mogę dodać? Sama mistrzem geografii nie jestem i również nie potrafiłabym, jak napisałaś zaznaczyć stany Ameryki na mapce. Każdy, więc może się pośmiać, bo oczywiście nie wymagam by wiedzieć, gdzie leży Polska (Pierogies, KOCHAM!), ale Francja, Niemcy czy Rosja (:() to już inna sprawa. To co ja tutaj zauważam to rzeczy, jakie kojarzą się Amerykanom z Europą. Oczywiście krwiożercza Transylvania (jak powiedział ostatnio mój sześcioletni brat - to miejsce, gdzie jest ten straszny pan), wojna, boskie U2 etc... Ma to też swoje plusy (to może oprócz 'wojny') i dla mnie jest interesujące. Jeśli chodzi o mnie to z chęcią bym napisała z czym Polacy kojarzą USA. A Ty ;)?

    Mimo to warto o tym mówić, temat śmieszny, z Twoim dystansem - i dobrze. Ogólnie blogiem się zachwyciłam - masz mega lekkie pióro. Oczywiście obserwuję i w wolnym czasie zapraszam do mnie, bo dopiero zaczynam

    gnome-in-hat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  38. Powiem Ci, że miałam podobne wrażenia po zamieszczeniu tych mapek w internecie. Z jedej str śmieszna sprawa, z drugiej, kurcze Europa jest tak jak piszesz nie składa się tylko z krajów prostych do oznaczenia jak Włochy, Francja, czy Niemcy... z Albanią i Macedonią sama miałabym niemały problem, serio, przyznaję się bez bicia. Morał jest taki, ze może wstrzymajmy się od pochopnych osądów, krytyki i wyśmiewania, a najpierw zróbmy sobie mały rachunek sumienia, spójrzmy na sprawę nieco obiektywniej.

    OdpowiedzUsuń
  39. Mi tego nie musisz mówić, cały czs uczę się geografi i sądzę, że czasami powinniśmy oddać szcunek tym którzy bez problemów znajdują poszczególne państwa
    Pozdrawiam
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  40. a no tak - co do weryfikacji - już zrobiłam. Kentucky to już wyższa szkoła jazdy :D. Ja zapytałabym się chociaż o stolicę. *New York czy jakoś tak to szło...* Tak to już jest, człowiek lubi sobie pomarudzić nad innymi :).

    OdpowiedzUsuń
  41. właśnie po obejrzeniu tego materiału miałam dokładnie te same spostrzeżenia co Ty, nie wiem co bym pozaznaczała na mapkach innych kontynentów, ale przyznam że niektóre odpowiedzi były bardzo kreatywne :)

    OdpowiedzUsuń
  42. pozdrów super babcię :* moja kiedyś wyciągnęła mi myszkę z kompa myśląc, że go już nie uruchomię. zdziwiona była jak jednak grałam.

    ja początkowo myślałam, że to jest stres przed kamerą, ale do cholery jak można nie wiedzieć, gdzie znajduje się np. Wrocław. Albo, że mapa Polski przedstawia tylko (aż?) Polskę. No to się w pale nie mieści.

    OdpowiedzUsuń
  43. Ej no, ale Amerykańcom nikt nie kazał wymieniać naszych województw czy landów w Niemczech ;>

    OdpowiedzUsuń
  44. no niestety to prawda i większość Polaków nie zaznaczy więcej niż 2 stanów, ale mimo wszystko my wiemy, gdzie leżą Stany Zjednoczone ;p no chociaż większość (taką mam nadzieje :P)

    OdpowiedzUsuń
  45. Najlepszą mapę (nie twierdzę, że te publikowane przez Ciebie są złe, haha) ukazującą postrzegania świata według Amerykanów znalazłam kiedyś na Nonsensopedii. O ile nie myli mnie pamięć, wystarczy wpisać hasło USA, powinna pojawić się jako któraś z grafik w definicji.
    Buziaki, już tylko 10 (niecałych!) dni do Gwiazdki :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Widziałam to u koleżnki na fejsie, uśmiechnęłam się i nie skomentowałam ani nie polubiłam, bo wiem, że wcale niekoniecznie musiałbym wypaść lepiej. Północny wschód Europy oraz jej południe to dla mnie czarna magia. Choć kiedyś znałam to na pamieć, dziś nie pamiętam już tak dokładnie. I stanów też bym nie oznaczyła dobrze. Tym bardziej Ameryki Południowej.

    OdpowiedzUsuń
  47. Zawsze się gubiłam w stanach Ameryki. Zawsze. I to zawsze była moja ujma na honorze. Amerykanom wybaczam tą Australię (bo ich kocham ;D), ale jak Anglik zapytał mojego kolegi dlaczego jest biały, skoro Polska jest w AFRYCE to mnie rozwaliło...

    OdpowiedzUsuń
  48. Mnie by zabiła Azja. Stany jeszcze dam radę wymienić, coś tam pokażę, ale Azja... Sama nie wiem. Natomiast jest coraz lepiej (albo to tylko moje otoczenie), bo u mnie w klasie większość nie tylko WIE, że istnieje coś takiego jak Mołdawia i gdzie to w ogóle jest. Oni wiedzą co nieco o ich polityce i gospodarce... :)

    OdpowiedzUsuń
  49. wiesz to wygląda jakbym o nich mówił przedmiotowo ale posłuchałabyś w trakcie reanimacji jak się wyrażają lekarze to powiem szczerze że czasem można się popłakać

    OdpowiedzUsuń
  50. No nie wiem Binko czy oni są piękni. Ci kierowcy za kierownica bolidów. Chyba, że o mnie myślałaś? Dziękuję Ci bardzo. jestem piękny ALE INACZEJ :) I nawet dość mądry. ALE INACZEJ :)
    Ponieważ bloga piszę coś na kształt pamiętnika to się w jakiś sposób powtarzam tak jak imprezy na które chodzę. Pozdrawiam Binkę

    To co napisałaś to mnie wcale nie zaskoczyło. 95% Amerykanów na czele z ich prezydentem nic prawie o Polsce nie wiedzą. A dlaczego maja wiedzieć. Czy Polska się czymś szczególnym wyróżnią???? Czy ma na świecie jakieś znaczenie polityczne??? Czy mamy jakieś światowe marki techniczne tak jak np Mercedes, Ferrari? Nie mamy. Amerykanie żyją po swojemu. I jakoś nieznajomość geografii nie przeszkadza im w tym życiu. Z resztą to temat szeroki jak Atlantyk. Polityczny, obyczajowy i historyczny. Też histeryczny. Poza tym mamy o sobie WIELKIE MNIEMANIE. A to nie ułatwia trzeźwej oceny.

    OdpowiedzUsuń
  51. hehe :) A to ciekawe ...
    Obserwujemy?
    http://jakdwiekroplewody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  52. Pełna zgoda! Dlaczego wymagamy od Amerykanów dokładnej znajomości mapy politycznej Europy, skoro o Ameryce nie wiemy prawie nic? No poza tym, że są grubi i jedzą fastfoody na potęgę. Mamy o nich taką samą stereotypową wiedzą jak oni o nas. Nothing happens.

    OdpowiedzUsuń
  53. Widziałam tę mapę. to samo sobie pomyślałam. Nie trzeba daleko szukać. W jednym z krajów tzw. starej Europy, osoba, która mnie przedstawiała powiedziała, że jestem z Polski. Na pytanie gdzie to jest? Uzupełniła: "z terenów dawnego ..." :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Otyś to jest piękna, mądra, dobra................ Koniec reklamy.
    W wojsku to mieliśmy SZKOLENIE POLITYCZNE. Ale też to było szkolenie ogólne i życiowe. I jeden kapitan powiesił mapę Polski. Fizyczną. I każdego z nas prosił, żeby podszedł i pokazywał gdzie mieszka w życiu cywilnym. 95% żołnierzy nie potrafiło pokazać na mapie Polski gdzie mieszka! Dla mnie to był szok!
    Owszem niektórzy rodacy myślą, że mechanik samochodowy w Nowym Jorku rozpoczyna dzionek od wysłuchania wiadomości z Polski. jest to nie możliwe bo 99% mechaników w NY nie wie co to Polska. No chyba , ze jest to Polak z pochodzenia:) Ja dawno temu w Anglii miałem takie zdarzenie, ze tłumaczyłem Angolowi, że jestem polish. A on zaczął się śmiać. O zniewaga! Tak pomyślałem! Ale po wymianie zdań się okazało, ze tłumaczyłem jemu, ze jestem BŁYSZCZĄCY. Teraz to nie możliwe bo tam nas jest chyba ponad milion :)
    Natomiast pozdrawiam z Warszawy :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Oj, masz rację! Ameryka nie ma bladego pojęcia gdzie znajduje sie polska...

    OdpowiedzUsuń
  56. Każdy człowiek chciałby mieć coś czego nie może mieć, więc chciałby mieć chociaż swój wymarzony hologram. Ogólnie naszły mnie różne przemyślenie stąd to pytanie :) Co do Twojego postu to ludzie rzeczywiście nie mają pojęcia o świecie ;d Nie wiem czy widziałaś to http://www.sadistic.pl/chajzer-lata-z-mapa-vt249773.htm

    OdpowiedzUsuń
  57. Hajzer kazał Polakom uzupelnić mapę Polski, i to już wystarczy...

    OdpowiedzUsuń
  58. na świecie jest bardzo duża ignorancja na nasz kraj.. Trochę to smutne, no ale..

    OdpowiedzUsuń
  59. Ja sam nie wymagam od siebie znajomości nazw poszczególnych stanów i umieszczenia ich na mapie, bo sam tego nie umiem zrobić, a znajomość mapy konturowej bez regionalnych podziałów to chyba nie tak dużo i Amerykanie i tak samo Polacy, Europejczycy powinni orientować się, że dany kształt to np. Niemcy a nie Francja nie powinniśmy również dążyć do poziomu wiedzy Amerykanów, którzy mimo iż szczycą się najlepszymi uczelniami na świecie często wykazują się totalną ignorancją i brakiem rozeznania w świecie.

    OdpowiedzUsuń
  60. miałam podobne przemyślenia, ale ja boję się, że nasi piękni rodacy mieliby problem nawet nie ze Stanami, a Europą (chyba w Matura to Bzdura zostało to pięknie pokazane).
    a tak poza tym to polecam tę stronkę http://youdontknowafrica.com/ tak bardzo nie znam Afryki ;__;

    OdpowiedzUsuń
  61. ja się sama nie wypowiadam, bo mapy sama nie ogarniam :P

    OdpowiedzUsuń
  62. W sumie to smutne, że nasi rodacy śmieją się a sami nie potrafią .. Ja tam nauczyłam się map grając w Globetrottera mając 12 lat. Jednak gry edukacyjne to fajna sprawa :)

    taka-se-nazwa.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  63. Ha, ja bym cała Europę wypisała. Ale tylko dlatego że ostatnio miałam to na geografii...Owszem, są miłośnicy geografi jak choćby mój tata który potrafi wskazać na mapie dowolny kraj świata ze stolica i największą rzeką (a nie jest geografem z wykształcenia) Ale to już naprawdę pasja, zwykły, szary człowiek najczęściej wie tylko gdzie mieszka i jak się nazywa najbliższe miasto.

    Ale zobacz, jaki postęp zrobiliśmy. jeszcze niecałe sto lat temu wielu naszych rodaków na pytanie gdzie mieszkają odpowiadali ,,u siebie". Oczywiście była to zasługa naszych wspaniałych sąsiadów Rosji i Austri

    OdpowiedzUsuń
  64. Ja wiem, że dłużej niż tydzień. Ale czuję się, jakby to był tylko tydzień. :D Ten dodatek to Kariera. Jest świeeetny. Możesz być architektem, projektantem mody, pogromcą duchów, opiekunką do dziecka, strażakiem i jakimiś innymi jeszcze. Co jest w tym najlepsze, to to, że nie siedzisz cały dzień w biurze, ale też musisz np. egzorcyzmować i łapać zjawy. XD Ja właśnie nie mogę się oderwać od tych simsów, już widzę siebie w przerwę świąteczną... A MIAŁAM CZYTAĆ KSIĄŻKI.

    OdpowiedzUsuń
  65. widziałam te mapki gdzie na jakiejś stronie. Rozwaliło mnie, ale sama nie potrafiłabym wszystkich stanów ameryki wymienić więc nie oceniam.

    OdpowiedzUsuń
  66. Będzie zdjęcie, obowiązkowo! :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Bałkański 'STUFF' zawsze spoko. Dobrze, że jestem Polką i miałam geografię z świetną (nie, to nie jest ironia) nauczycielką, która kazała nam się wszystkich krajów świata uczyć. Amerykanie są niesamowicie głupimi ludźmi

    OdpowiedzUsuń
  68. Tak, też widziałam te mapki. Zaraz potem musiałam zerknąć na konturowe mapy Polski, które podpisywali Polacy i co? Wyszli nie lepiej. A mieli opisać własny kraj!!! Europa już im lepiej wyszła. Wstyd, widać czego to nas w szkole uczą. Wynarodawiają (wynarodowiają?) nas!
    Ale masz rację, gdyby przyszło do opisywania stanów w Ameryce, niewiele osób by wiedziało, co i jak. Sama do nich należę! Wiem, gdzie Alaska, Floryda, Kalifornia, resztę bym strzelała i to z pewnością niefortunnie. Smuteczek :P Następnym razem postawię sobie wyzwanie ogarnięcia stanów, może z pomoca Supernatural! Pozaznaczać wszystkie miejsca, w których bywali!

    OdpowiedzUsuń
  69. Masz rację! Śmiejemy się z Amerykanów, a myślę, że większość Polaków nie wymieni nawet 10 stanów. Dobrze, że w ogole wiedzą o istnieniu "wszechmocnej" Polski.
    A tak na marginesie... czytając Twoje posty mam wrażenie, że nie przepadasz za swoim krajem :D

    OdpowiedzUsuń
  70. przeczytałem z dużym zaciekawieniem Bino .. widziałem już to już na FB wcześniej ..myślę, że w jakimś tam sposób odwiezrciedla to steerotypy ... Amerykańsko-Europejskie .:^)..
    no bo czemuż to niby nie zadać takowych zagadek Japończykom albo Australijczykom albo Hindusom :^))

    zauważyłem, że Europa Zachodnia idzie Amerykanom całkiem nieźle (a są i rodzynki, że ktoś wiedział, że Rafa Nadal pochodzi z Majorki :^) ) ..ale Europa Wschodnia to już są schody .. ale ja wcale bym się nie zdziwił gdyby np Brytyjczycy dali sobie radę niewiele lepiej (zdarzają się im 'wieczory kawalerskie' w kraju o którym nie mają pojęcia :^) )

    a ciekawie byłoby z tymi 50 stanami i jeszcze dorzuciłbym prowincje w Kanadzie .. hihi to by dopiero było

    wiele dobrych fal ~~~~~:^)

    OdpowiedzUsuń
  71. hihi no i przeczytałem kilka komentarzy powyżej i 'niesamowicie głupich Amerykanach' tzn chyba o tych co to wymyślili Googla i jeszcze kilka innych rzeczy ... fajnie ;^))

    a tu taka mapka o Nagrodach Nobla .. na potwierdzenie tej 'głupoty' Amerkanów ;^))
    http://www.targetmap.com/viewer.aspx?reportId=5321

    OdpowiedzUsuń
  72. Kobitka w czerwonym płaszczu jest mistrzynią haha ;d

    OdpowiedzUsuń
  73. ja jakbym dostała mape Europy to największy problem miałabym z Bałkanami :( ... ale te "pierogies" słodkie, że ktoś Nas tak nazwał ^^

    OdpowiedzUsuń
  74. Kurczę, ale się uśmiałam!:D :)) czekam na więcej takich wpisów. Swoją drogą - kiedyś słyszałam, ze Amerykanie myślą, że w Polsce biegają misie polarne.. :D!

    OdpowiedzUsuń
  75. Kochana Bino powiedz mi jak to się staje, że jesteś taką optymistką? *o*

    OdpowiedzUsuń
  76. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  77. hah co ciekawe tylko 2% Europejczyków jest w stanie wymienić
    wszystkie stany Ameryki Północnej. Należysz do tych 2% :P ?
    Trochę się nie dziwię, że nie znają europejskiej geografii politycznej. Ważne ze przynajmniej wiedzą gdzie są Niemcy, Francja, Hiszpania i UK. Wystarczy. Ja do dziś mam wrażenie że oni traktują całą Europę jako jedno państwo, chociaż ostatnio dowiedziałem się że Amsterdam tworzy osobne - niezależne :P

    W sumie to i tak dobrze im poszło. Hah "prostak z Kentucky".
    Ja miałem w LO takich geniuszy co szukali Śnieżki nad morzem i Białegostoku w Sudetach. Już nie wspominam o sprawnym pokazaniu Niziny Mazowieckiej, Polesiu czy Beskidów. :) A gdzie tam Europa. HOHO!

    (co się dzieje z komentarzami ;OOO )
    dodają się czy nie. blogger świrure.
    cza zbojkotować Google+!

    OdpowiedzUsuń
  78. w Ameryce Płn. jest więcej krajów niż 3 ;)

    OdpowiedzUsuń
  79. O Boże, padłam. XD To mnie tak totalnie rozwaliło. Owszem, może sama bym nie wypisała wszystkich krajów Europy (a co dopiero stanów USA), ale punkty za pomysłowość i kreatywność. ;D

    OdpowiedzUsuń
  80. Zastanawia mnie fakt, dlaczego porównujecie znajomość krajów Europy do znajomości stanów USA? Czy ktoś prosił Amerykanów o opisanie polskich województw?

    OdpowiedzUsuń

pisz co chcesz, ale ZASTANÓW SIĘ DWA RAZY ZANIM POPROSISZ O OBSERWACJĘ BO PRZYJDĘ I CIĘ ZJEM